Quantcast
Channel: Robótkowe szaleństwa
Viewing all 75 articles
Browse latest View live

336. Raz ,dwa, trzy dekolt szydełkiem zmniejszaj ty

$
0
0

Mam bluzkę bawełnianą do przysłowiowego latania. Dekolt był nie tyle głęboki, co za szeroki. A że trafiłam w Internecie na fajny pomysł…
W moich zasobach nitkowych znalazłam cieniowaną Snehurkę z kolorystyką, która mnie zadowoliła. 

I oto efekt:
 Wykończenia, które znalazłam w Internecie są rozpoczęte igłą od obrąbka na materiale. Ale te rozwiązania za bardzo mi się nie podobają, bo za bardzo rzuca się w oczy często nierówno obszyty igłą brzeg. Ja wykombinowałam tak, że początek robótki też robiłam igłą, ale zaczepiałam ją nie np. 5 mm od brzegu, ale wkłuwałam się w sam brzeg robótki. Jestem zadowolona w takiego rozwiązania. Dobrze to widać na powiększeniu na poniższym zdjęciu.


Nie kombinowałam z jakimś konkretnym wzorem. Co mi przyszło do głowy w trakcie szydełkowania, tak zmniejszałam liczbę oczek , aby obwód był coraz mniejszy.

Na kombinowanie szkoda czasu, a bluzka aż tyle nie jest warta, aby jej poświęcać wiele czasu. 


My inspiration:

https://pl.pinterest.com/pin/518125132112205346/

337. Szydełkowy kombinezon na letni sezon -projekt własny

$
0
0

No niestety dzisiaj nakarmię was sporą ilością zdjęć.
Ten kombinezon wydziergałam już jakiś czas temu, ale mam pewne opóźnienia z zaprezentowaniem moich ostatnich prac.
 Ogólnie rzecz przedstawia się jak na poniższych zdjęciach.



 Szczegóły?
Do szortów podeszłam jak do jeża i o dziwo prułam tylko 3 razy. Prawdę mówiąc, to dość spore kawałki udziergane miałam, ale liczyłam się z tym, że jeśli jakiś fason pierwszy raz się dzierga to straty w psychice muszą być. Natomiast najbardziej w kość dała mi góra kombinezonu, która miała być lekka, łatwa i przyjemna, tymczasem mnóstwo pomysłów pogrzebałam żywcem.

Po obejrzeniu wielu modeli szortów wydzierganych szydełkiem, stwierdziłam, że muszę zrobić takie, które by w miarę osłaniały miejsca intymne, w  których kobieta będzie się czuła komfortowo.
Co do wzoru na spodenki  od samego początku miałam w głowie wzór wachlarzyków, wszystko po to, aby spodenki nie były prześwitujące.    Po kilkukrotnym praniu próbki, wzór nie rozchodził się, nie prześwitywał. No nie wiem jak w trakcie noszenia. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby wszyć w spodenki podszewkę i to by było najbezpieczniejsze i najelegantsze, ale nie mam tu nic do gadania. 


Przestudiowałam też kilkanaście wykrojów szortów i padło na ten opis, który udostępniam. Najbardziej dla mnie przystępny, z propozycją dziergania od dołu. Od początku miałam założenie, że będę spodenki robić od dołu. Potem dostałam pomroczności i jednak zaczęłam od góry, od pasa.  Wyszydełkowałam spory kawałek i niestety nie spasowało mi, wszystko sprułam, powróciłam do pierwotnego założenia, czyli szydełkowałam od dołu, od nogawek ku górze.

Przy tak zabudowanym dole góra musiała siłą rzeczy być bardziej dziurzasta- sobie pomyślałam. I okazało się, że źle pomyślałam. Więc nie jest to jednak ostateczna wersja kombinezonu. Za kilka dni, kiedy przygotuję zdjęcia, pokażę wam wersję ostateczną po przeróbce.

Na poniższym zdjęciu kolor najbardziej przypomina rzeczywistość, przynajmniej na moim komputerze. 


 Z tego wykroju i opisu bardzo skorzystałam:
 

Dziękuję za odwiedziny!


338. Komplet zazdrostek Crème de la crème

$
0
0

Pojawiły się w moim zasięgu nici poliestrowe typu kord. Już w pierwszym odruchu intuicyjnie stwierdziłam, że powstanie z nich idealna zazdrostka, no może razy trzy.
 Początki pracy z tymi nićmi nie były łatwe i przyjemne: wpływ na to miały śliskie nici i słupki kilkakrotnie nawijane. Ale w trakcie dziergania było coraz lepiej. Zazdrostki szybko przybywało: szydełko „aż” nr 3 i prosty wzór. 
 Pewnie każdy kto dziergała zazdrostki czy firanki najchętniej wybiera wzór, który da się dziergać wszerz, na wymaganą długość okna (wzdłuż drążka czy żabek). Przy tym wzorze, a uparłam się na niego, nie miało sensu dzierganie wszerz, bo dziurki nie wychodziły kształtne. I dlatego aby uchwycić ostateczną długość zazdrostki musiałam zrobić kilka podejść, co równało się pruciu. Bagatela, długość najdłuższej jednej zazdrostki to 730 oczek. Na zakończenie prasowanie- nie było łatwe. Zazdrostki pomimo wyprania pozostały sztywne, wzór nie prostował się należycie. Nie miało sensu suszenie zazdrostek w stanie leżącym, ale też w stanie wiszącym nie na wiele się zdało. Dopiero praca z żelazkiem dała efekt bardzo zadowalający. I teraz już całkowicie trzymają formę. A ich główna zaleta dzięki wykorzystanemu wzorowi to przepuszczanie dużej ilości światła, o co najbardziej zabiegałam.


Generalnie komplet składa się z 3 zazdrostek: jedna najdłuższa zawieszona górą i dwie krótsze na dole okna. Firanki są bardzo niewdzięczne do fotografowania, co widać na zdjęciach.


339. Kombinezon po przejściach

$
0
0

Zdjęcia niestety nie są w stanie przekazać, jak wiele pracy włożyłam w przerobienie tego kombinezonu. Przeróbka polegała na tym, że dorobiłam parę centymetrów do długości spodenek. 


I ponadto powstała bardziej zabudowana góra kombinezonu. Wzbraniałam się przed górą bardziej zabudowaną tylko z jednego powodu, nie chciałam aby kombinezon był ciężki. Niestety wytyczne były jednak takie, aby wzór zagęścić. IIe ludzi tyle gustów.



Cała przeróbka byłaby nic nie znaczącym epizodem, gdybym miała spore nadwyżki nici. Niestety kupiłam na styk , więc miałam do dyspozycji resztki pozostałe po pierwszej wersji. I stąd ograniczone pole manewru. 


Ciekawa jestem czy wy kupujecie spore zapasy planując jakąś robótkę do wydziergania.

340. Pink monkey- serwetunia

$
0
0
Małe elementy szydełkowe, zwane free form czy irish crochet- niesymetryczne, fikuśne i traktowałam je po macoszemu. Dopóki nie zobaczyłam na blogu Kasi.. malutkie arcydzieło.

To, że Kasia i ja miałyśmy rozbieżne założenia to drobiazg. Kasia chciała zbliżyć się do kształtu muszli, Jolcia chciała uciec od takiego kształtu. 

Kasia potraktowała swoje dzieło jako biżuterię, Jolcia jako mikro serwetkę mieszczącą się na dłoni.

Mój elemencik nazwałam Monkey, ponieważ odmałpowałam go właśnie od Kasi. Wzór jest na blogu Kasi, ale nie ma chyba sensu napinać się i dosłownie odwzorowywać schemat. Takim sposobem każdy element- mikro serweteczka będzie niepowtarzalna.

341. Bluzka na drutach Kurza Stopka (to tak przewrotnie)

$
0
0
Bluzka czarna prosta aż do bólu, a jednak coś w sobie ma haha i to dosłownie. Ale po kolei.

Bluzkę zrobiłam na drutach od góry ku dołowi z włóczki tasiemkowej, z tzw. odzysku. Na marginesie dodam, że od pach robiłam bezszwowo i o dziwo nic się nie ściąga na prawo czy lewo. Bluzka bardzo prosta, a jej jedynym urozmaiceniem są dziurki wokół dekoltu. Taki niegroźny pomysł wykluł się w mojej głowie. Od początku te dziurki były po coś. 
Planowałam wpleść w nie... korale.
W trakcie dziergania bluzki, w tak zwanym międzyczasie dorobiłam się spódnicy ze wzorem kurzej stopki. Tak się szczęśliwie złożyło, że zostało kawalątko materiału. Reakcja była błyskawiczna. Uszyłam wąziutki paseczek i wplotłam w dziurki. Taki sposobem dość fajnie bluzka skomponowała się ze spódnicą. Nie, no nie mogę być skromna- to jest Jolci genialny pomysł haha.
 Na dzień dzisiejszy mam trzy możliwości noszenia bluzki:

-bluzka z samymi dziurkami

- bluzka z wplecionymi koralami

- bluzka z paseczkiem materiału 

 Niewykluczone, że są jakieś jeszcze inne możliwości, które może wam przyjdą do głowy? Podzielicie się pomysłami?

Nikt mi nie uwierzy i ja sama sobie nie wierzę, że kiedyś tam nie byłam fascynatem wzoru kurzej stopki.

Jak to się gusty zmieniają.

342. Serweta koronka MNIAM, MNIAM

$
0
0

Bardzo spodobał mi się koronkowy element, który  zobaczyłam w internecie. Z ciekawości postanowiłam próbkę wydziergać. W miarę zaznajamiania się z tematem, okazało się, że jest mnóstwo wariacji tego samego wydawałoby się elementu. Jedno je łączy- każdy element jest pracochłonny, ale mimo to jednak warto. Próbowałam je robić z Maxi ale według mnie wychodziły za duże.  I przerzuciłam się na Muzę, element nie jest wiotki, ale zwarty. 



My inspiration:

żródło:http://www.liveinternet.ru/users/jolad6/post399749992/
Autorem pracy jest  Tuija Lommi (http://tuuni.blogspot.com)

343. Naramienna wstawka szydełkowa

$
0
0
 a o dziś stopniowanie wg Jolci brzmi następująco:
rozcięcie- zimno, pomysł- cieplej, wstawka- gorąco!


pozdrawiam Was kobietki!

344. Wstawka szydełkowa znów

$
0
0

Moja obsesja łączenia różnego rodzaju materiałów z wstawkami szydełkowymi nadal trwa.

Tym razem za cel wzięłam sobie przykrótkawą bluzkę.. czarną. Ze zdjęć można wnioskować, że to brąz, czy granat, ale nie, to jednak jest czerń. 




I tak pojedyncze elementy połączyłam w pasek , który następnie przyszyłam ręcznie do obrąbka bluzki od wewnętrznej strony. 



W sumie żadna filozofia, ale efekt mnie zadowala.

Obsesjo trwaj!

345. Pieski małe dwa

$
0
0
PIESKI MAŁE DWA chciały przejść przez rzeczkę,
Nie wiedziały jak, znalazły… stóweczkę

Cały ambaras miałam z tym, aby zrobić taki ogonek, który przechowa to i owo. Metodą prób wykombinowałam ogonki w kształcie ruloniku na tyle głębokie, aby porządnie trzymały się w pieskach. To taki mały żarcik był.


346. Mitenki ściegiem tunezyjskim prostym

$
0
0


ZARAŻAM WIRUSEM TUNEZYJSKIM! … a tak naprawdę zrobiłam mitenki ściegiem tunezyjskim prostym  haha. Pierwsza moja praca tym ściegiem. W rzeczywistości ładne bordo, ale zrób człowieku dobre zdjęcie przy tym nasłonecznieniu.
O mały włos nie odrąbałam sobie ręki, robiąc sobie sama swojej ręce zdjęcie- ale to wszystko dla was haha.





Jak się robi? Banalnie prosto. I oczywiście nie miałam szydełka tunezyjskiego o takiej grubości jak należy, więc dziergałam zwykłym szydełkiem. Da się? Da 
 się.






347. Mitenki- tunezyjskie dwukolorowe dzierganie

$
0
0

Mocium Panie, me wyzwanie,
tunezyjskie dwukolorowe dzierganie

W kurzej stopce zakochałam się latem- miłość nie wygasła. I właśnie wzór kurzej stopki wydziergałam ściegiem tunezyjskim. Nic mnie nie powstrzymało, nawet brak długiego szydełka. Na zwykłym szydełku przerabiałam 47 oczek, ale to naprawdę maksimum jakie mogłam narzucić na szydełko. Kiedy robiłam dwoma jednakowymi nitkami, nie wychodził mi wzór ciekawie. Dopiero kiedy do czarnej nitki dołożyłam ciut grubszą białą nitkę, efekt mnie zadowolił i powstały następne mitenki. 



„Naumiałam” się z tej strony: https://pl.pinterest.com/pin/385128205616226790/

348. Ananasowe zazdrostki

$
0
0


Mam poważne opóźnienie w prowadzeniu bloga, ale lepiej późno niż wcale.

Do całkiem gładkiego, przezroczystego materiału firankowego dorobiłam wstawkę z ananasów. Efekt podoba mi się za delikatność. Specjalnie użyłam materiału przezroczystego, co widać na jednym ze zdjęć. Wstawkę wrabiałam od razu szydełkiem, nie doszywałam na maszynie. W tym celu obrobiłam najpierw brzeg materiału łańcuszkiem. Potem już było z górki.







Wszystkim zaglądającym do mojego bloga życzę zdrowia w całym 2017 roku! pozdrawiam
Jolcia

349. Saszetka Kurza Stopka

$
0
0

To moje pierwsze starcie z techniką tapestry crochet inaczej ściegiem kilimowym. Efekt nie powalił mnie na kolana, ale zważywszy, że to pierwsze próby… 

 
Jeśli samo szydełkowanie uczy cierpliwości, to technika tapestry crochet uczy mega cierpliwości i pokory. Oczywiście z każdym rzędem jest prościej. Jak podpatrzyłam na filamach yotuba cały sekret tkwi w odpowiednim trzymaniu nitek w lewej ręce. Może to w tym tkwi sukces czyli szybkość dziergania? A może po prostu jak ze wszystkim trzeba nabrać wprawy? 

 
Dla lepszego komfortu użytkowania do środka saszetki włożyłam folię z teczki biurowej, co może widać na jednym ze zdjęć.

350. ZAZDROSTKA SZYDEŁKOWA RÓŻE W LISTAKACH

$
0
0

Nie jestem fanką gęstych, bogatych firanek i zazdrostek. Ale tym razem postanowiłam zaszaleć i powstała zazdrostka full wypas z super pracochłonnymi elementami. Nie mogłam się zdecydować: biel czy krem więc powstała biało-kremowa. Bardzo, bardzo jestem z niej zadowolona. 




Wzór mam wydrukowany od dawna, była to chyba serweta w jakiejś polskiej gazetce. Nie jestem w stanie zrobić wyraźnego zdjęcia tego schematu.






Viewing all 75 articles
Browse latest View live